Pytania do nas

Nie wiecie, czy zdanie jest napisane dobrze pod względem gramatycznym? Macie jakiś problem z zagadką interpunkcyjną? Czy może zdanie, które chcecie umieścić w opowiadaniu w ogóle wam nie pasuje, a sami nie wiecie co zrobić?
Te i inne problemy postaramy się rozwiązać! Napisz w komentarzu poniżej, jeżeli chcesz porady!

18 komentarzy:

  1. Gdzie można się zgłaszać? Bo chyba ślepa jestem ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Punkt siódmy regulaminu o tym mówi: "7. Rozeznaj się w sytuacji - zgłoszenie pozostaw w komentarzu poniżej. Podaj w nim: adres bloga, wybraną przez siebie oceniającą, tematykę swojego bloga, adres e-mail i hasło: RINNEGAN." Zgłoszenie należy zostawić pod regulaminem.

      Usuń
    2. Myślałam, że jeszcze nie można się zgłaszać, nie wpadłam na to, żeby poszukać w kartach... Wybacz moją tępotę :D

      Usuń
    3. Oj tam oj tam X) Takie przeoczenie. Nic się nie stało ;)

      Usuń
  2. Mogli byście w menu poprawić Regulamin bo pisze Regulmin

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy to jest odpowiednie miejsce na tego typu pytanie, ale chciałam się dowiedzieć, na jakim etapie jest ocena mojego bloga. Nie poganiam, nie śpieszy mi się nigdzie, a pytam z czystej ciekawości, więc proszę nie odebrać tego jako ponaglanie i zniecierpliwienie. ^^
    Pozdrawiam!
    [shouri-muzai.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z regulaminem, oceniająca ma nieograniczony czas na ocenę bloga. Wiem, że po jakimś czasie można zacząć się niecierpliwić, ale obie z Ghastly miałyśmy ciężki moment i jestem pewna, że żadna z nas nie miała wolnej chwili. Tak więc, przepraszam i proszę o wyrozumiałość.

      Usuń
    2. Ja jestem bardzo wyrozumiałą osobą, po prostu pytałam z ciekawości. Miałam jednak nadzieję, że Ghastly w miarę szybko udzieli odpowiedzi na moje pytanie, a przez chwilę odniosłam wrażenie, że zapomniałyście już o tej ocenialni.
      Myślałam tylko, że skoro w sieci powstaje coś nowego, to chcąc zyskać rozgłos i się zareklamować, to przynajmniej z początku oceny będą pisane ciut szybciej. Od powstania Ocenialni Rinnegan minął już prawie miesiąc a tutaj dalej świeci pustkami. Rzeczywiście nie śpieszycie się ze swoją "pracą". ;)

      Usuń
    3. Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale ostatni miesiąc był dla mnie tragiczny.
      Nie zapomniałam o ocenialni, oczywiście, jednak na pewno zauważyłaś, że był koniec roku szkolnego. Tak się złożyło, że przez olimpiadę filozoficzną byłam daleko z materiałem i wpadły mi trzy zagrożenia. A że nie chciałam pisać poprawki z żadnego z tych przedmiotów, przysiadłam do nauki. Najdłużej ciągła się za mną matma, zdałam ją dopiero przedwczoraj.
      I twój komentarz dotyczący tego, że nie śpieszyłam się z moją "pracą" bardzo mnie zezłościł. To nie jest moja prawdziwa praca, nie dostaję za to pieniędzy, więc mam nadzieję, że napisałaś to w cudzysłowie właśnie z tego powodu. Jeżeli zechcesz mi zapłacić za ocenę, to wtedy możesz domagać się wyznaczania terminu, na razie robię to hobbystycznie.
      Twoja ocena będzie wystawiona w następnym tygodniu (już się pisze). W końcu będę miała więcej czasu na blogi, bo zaczną się wakacje.
      Pozdrawiam i proszę o jeszcze trochę wyrozumiałości, też jestem człowiekiem i chodzę do szkoły.

      Usuń
    4. Też myślałam przez pewien czas, że start nowej ocenialni nie "wypalił". Ja jestem osobą cierpliwą i w niektórych ocenialniach się nawet pół roku czeka. Jednak trochę zgadam się z Kushiną. Wybrałyście zły moment na otwarcie, bo niektórych może to zrazić. A wiem jak ciężko jest rozkręcić nowego bloga, na którym podstawą są zgłoszenia i polecenia ( sama kiedyś prowadziłam oceny blogów). Mam nadzieję, że w wakacje się rozkręcicie, a tym czasem czekam na ocenę moich wypocin. :)

      Usuń
    5. Nie, nie, wszystko jak najbardziej wypaliło. Zakładając ocenialnię miałyśmy świadomość tego, że nie zaczniemy pisać ocen przed końcem roku szkolnego. Ja ze względu na swoje zobowiązania wobec Ocenialni Narutowskiej, które musiałam wypełnić, a Ghastly ze względu na problemy ze szkołą. Po prostu chciałyśmy zacząć aktywnie pisać oceny bez bawienia się w zakładanie bloga, szablony, zakładki i inne bajery, gdy już się ze wszystkim uporamy. SweetherartLittle, właśnie zaczynam pisać Twoją ocenę i przewiduję, że pojawi się w najbliższych dniach. Mam nadzieję, że jesteś psychicznie przygotowana. Jeśli tak, skontaktuj się ze mną mailowo, by potwierdzić, że na pewno tego chcesz i masz świadomość ostrości mojego pióra i bezwzględności w wyłapywaniu i opisywaniu błędów.

      Pozdrawiam
      Ikula

      Usuń
    6. Napisałam słowo pracę w cudzysłowie bo nie wiedziałam, jak to inaczej ująć. Ani to wasze zadanie, ani obowiązek. Wiem też, że nikt Wam za to nie płaci, dlatego jestem cierpliwa i czekam na ocenę. Spytałam z ciekawości, a że nie dostałam konkretnej odpowiedzi, to wyraziłam swoje zdanie. Poza tym miałam nadzieję, że nie będę musiała czekać na odpowiedź niemal dwóch tygodni, dlatego też wydawało mi się, że zapomniałyście o tej ocenialni.
      Tak jak napisała SweetheartLittle, wybrałyście zły moment na otwarcie tego bloga. Trzeba było najpierw uporać się z obowiązkami szkolnymi, później doszlifować wszystkie zakładki, a dopiero potem przyjmować zgłoszenia. Ludzie z reguły nie są cierpliwi, a poza tym każdy chce jak najszybciej wiedzieć, jakie błędy popełnia, żeby móc to prędko zmienić. A jeśli nowo otwarta ocenialnia nie daje znaku życia przez miesiąc, zazwyczaj oznacza to, że po prosty nie wypaliła. Stąd też na pewno słowa SweetheartLittle.
      Rozumiem doskonale, że każdy ma obowiązki, m.in. szkolne. Też miałam sesję, więc wiem, co znaczy przygotowywać się do egzaminów. Niemniej jednak ja na Waszym miejscu nie otwierałabym w tak burzliwym okresie ocenialni, bo tylko do siebie zniechęcanie. Miałam nadzieję, że skoro znalazłam tak dobrze wyglądający blog, w dodatku z doszlifowanymi dodatkami, to za oceny weźmiecie się raz dwa. Nie ma teraz dobrych ocenialni, które w miarę regularnie pisałyby oceny, więc liczyłam, że Wy zmienicie moje zdanie. Trochę się zawiodłam, choć oczywiście rozumiem, że macie obowiązki. Po prostu, jak już mówiłam, to był zły moment na otwarcie.
      A tak swoją drogą, Ikulo, co się stało z Ocenialnią Narutowską? Przeniosłyście się czy zamknęłyście ją bez słowa? Trochę szkoda, jeśli jednak to drugie. Trzeba było przynajmniej się pożegnać. ;)
      Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na oceną. Ghastly, ja Cię nie popędzam, byłam po prostu ciekawa. Wolę dostać wyczerpującą ocenę i poczekać ciut dłużej, niż coś napisane po łebkach. ;)
      Pozdrawiam Was serdecznie. I jeśli Was uraziłam, to przepraszam, nie taki był mój zamiar.

      Usuń
    7. Och... cóż... wyczuwam tutaj dziwny żal do nas. Troszkę go nie rozumiem. To, że założyłyśmy ocenialnie było naszą świadomą decyzją. W chwili, gdy rezerwowałyśmy domenę, wiedziałyśmy, że minie jeszcze trochę czasu zanim uporamy się ze wszystkim: szablonem, regulaminem i tak na prawdę nie spodziewałyśmy się, że jednak nie potrzeba na to aż tyle czasu. A że od razu dostałyśmy tak dużo zgłoszeń, też było zaskoczeniem. Szczerze mówiąc, myślałam, że minie kilka tygodni, zanim pojawi się pierwsze zgłoszenie, a tu nagle zaczęli pisać do mnie ludzie, którzy chcieli oceny i dopytywali się, dlaczego zamknęłam kolejkę na Ocenialni Narutowskiej no i zaczęłam odsyłać ich tutaj... Myślę, że nie możesz na razie stwierdzić, czy ta ocenialnia jest dobra, ponieważ nie ma tutaj jeszcze żadnej oceny. Same nasze nicki... to nic nie znaczy. Potrzeba czasu, żeby wyrobić sobie renomę i uważam, że będziemy na to wytrwale pracowały, a że jeszcze nie zaczęłyśmy, to tylko i wyłącznie kwestia przypadku i tego, co działo się w naszym życiu osobistym. Nie zaprzeczę, to był zły moment, ale bierzemy się do pracy.

      Droga Kushino, Ocenialania Narutowska została zamknięta, ale nie przeze mnie, tylko przez Zochan, więc to do niej kieruj wszelkie pytania. Po tym jak dodałam ocenę jej bloga na ocenialnię i usunęłam się z administracji, Zochan napisała do mnie z pytaniem, co sądzę o zamknięciu ON. Ocenialnia Narutowska należała do Zochan, a nie do mnie, więc to była jej decyzja. A ja zamknęłam swoją kolejkę jakiś czas temu, ponieważ wiedziałam, że odejdę. Poza tym, chciałabym zauważyć, że ON chyliła się ku upadkowi zanim dołączyłam do załogi. Podczas, gdy byłam oceniającą, Zochan nie dodała żadnej oceny, a gołomp jedną. Ja sama wstawiłam ich pięć. A w dodatku, gołomp również chciała odejść, więc Zochan zostawała sama... Na jej miejscu chyba też bym zrezygnowała. Trudno jest prowadzić takiego bloga samemu. Chyba się ze mną zgodzisz. Co prawda może zamknęłabym ją w inny sposób, będąc pewną, że dodałam wszystkie oceny, na które czekano, ale jak już mówiłam, to nie moja kwestia i nie miałam na to wpływu.

      Nie mam o nic żalu, ani wyrzutów. Po części rozumiem wasze wątpliwości, ale mogę zapewnić, że nadal będę oceniać z właściwą sobie skrupulatnością i zacięciem.
      Pozdrawiam ciepło

      Ikula

      Usuń
  4. Ja mam takie pytanie nie związane z oceną. Do Ghastly: Czy Ty przypadkiem nie blogowałaś kilka lat temu ( tak z ok 5) ? Bo jak występowałam pod nickiem Ichirei ( ew. Ichirei Tennotsukai) to pamiętam jakąś Ghastly i się zastanawiam czy to nie Ty :) Miło byłoby spotkać po latach taką starą znajomość :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bloggowałam. Było to dawno, dawno i jeszcze pisałam dziwene rzeczy XD

      Usuń
  5. Przepraszam bardzo, ale czy Wy sobie robicie jaja z ludzi, którzy naprawdę liczą na Waszą pomoc? Ja rozumiem, że macie swoje życie, w dodatku jest okres wakacyjny, ale jeśli wiecie, że jesteście aż tak niesłowne to po jaką cholerę zakładałyście tę szabloniarnię, skoro i tak nie zamierzacie tutaj wstawić żadnej oceny? Ponad dwa miesiące czekam i chyba się już nie doczekam.
    \Zresztą wiecie co? Mam to gdzieś, bardzo dziękuję za współpracę i za ocenę, której nigdy nie dostanę. I nie obchodzi mnie to, że Ghastly ponoć zaczęła już ją pisać, choć w sumie szczerze w to wątpię. Wasz zapał mnie powala.
    Jakoś nie widzę Ikulo Twojej skrupulatności i zacięcia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ocena też miała być "niedługo", a nie ma... ;c Na ocenienie bloga wystarczy poświęcić tak z 3 godziny, chyba, że bierze się pod uwagę błędy itp w każdym rozdziale po kolei to może to być z 5-6 godzin. A skoro przez 3 miesiące nie znalazłyście nawet jednej godzinki wolnej to raczej ocenialnia nie wypali. A szkoda, bo zapowiadało się dobrze, czytałam poprzedniej oceny Ikuli i są naprawdę do dobre i solidne.

      Usuń
    2. O, teraz się zorientowałam, że z tego wszystkiego zamiast 'ocenialnię' napisałam 'szabloniarnię', ale widzę, że i tak odpowiedzi się chyba nie doczekam...

      Usuń